czwartek, 20 maja 2021

Rozdział 17

 Wyjątkowo szybko ostatni rozdział, ale poprzedni tak fajnie skomentowaliście, że poczułam się zmotywowana :) 


Wasza podejrzliwość względem tego, co się wydarzy i czy nie próbuję Was wpuścić w maliny wygrała wszystko :D


Przechodząc jednak do rzeczy, mamy ostatni rozdział. To nie jest koniec historii. 

Tare będzie głównym, ogólnodostępnym opowiadaniem. Resztę znajdziecie na prywatnym blogu, do którego dostęp otrzymają tylko osoby komentujące Tare. 

Obecnie piszę prequel - początki związku Sasuke i Naruto ze świata Tare, który pojawi się na nowym blogu. Mam w planach też miniatury - głównie o dzieciństwie Tare i ich życiu, ale w shortach pojawi się też ciąg dalszy wydarzeń z tego opowiadania, czyli co było po tym 17 rozdziale. 

Prequel do Tare wcześniej miał być kilkurozdziałowym opowiadaniem, obecnie zapowiada się 3 razy dłuższy niż Tare. Zaczniemy od niego. Miniaturki zacznę pisać być może w zimie, kiedy będę miała więcej pracy. Wtedy może łatwiej będzie mi się skupić na krótszych formach. 

A odnośnie komentarzy - pewnie napiszę do tego oddzielny post po tym rozdziale (żeby wszystko było jasne, jak będę dawała dostęp), ale na chwilę obecną jest tylko kilka osób, które dostaną dostęp do nowego bloga. Reszta musi się bardziej wysilić. 


Zapraszam na finał sezonu ;)

sobota, 15 maja 2021

Rozdział 16

Ostatnio jest u mnie szalony czas, dopiero dzisiaj zebrałam się, żeby odpisać na komentarze i wrzucić nowy rozdział. Pochwalę się jednak, że staram się systematycznie pisać i, biorąc pod uwagę ilość czasu, którą obecnie dysponuję, jestem z siebie dumna, że taka ze mnie obrotna dziewczyna. A co! Ale nie spodziewajcie się, że kolejne strony wylatują spod moich palców jak szalone :D Prequel ma trochę rozdziałów w zapasie, ale raczej będę go pisała na bieżąco. 

Ach, no i pamiętajcie, że to opowiadanie będzie kontynuowane. W miniaturach, które będę publikowała na oddzielnym, prywatnym blogu - tak jak pisałam we wstępie na wattpadzie. 

Rozdział 16


– Co on tutaj robi? – zapytał Sasuke, kiedy dostrzegł przed lokalem Shikamaru.

Naruto najpierw zmarszczył brwi, a później uniósł je, oczekując odpowiedzi.

– Przyszedłem pomóc Naruto.

– Pomóc? – Sasuke uśmiechnął się kpiąco. – Młotku, słaby musi być z ciebie Hokage – powiedział, odwracając głowę w jego stronę. – Skoro twój doradca musi ci pomagać w takich rzeczach.

– Shikamaru, poradzę sobie sam – warknął Naruto. Nie rozumiał, po co przyjaciel za nim poszedł.

– Ich mieszkanie jest kawałek stąd.

– Nie – warknął Sasuke i Shikamaru mógłby przysiąc, że dostrzegł w jego oku błysk Sharingana. – Nie wrócę do mieszkania w takim stanie.